tag:blogger.com,1999:blog-5253291630038180454.post8362033447443610747..comments2023-08-01T15:35:14.122+02:00Comments on Herbaciane wspomnienie: [006] Carrefour: Owoce leśneiGraGitarahttp://www.blogger.com/profile/14100728370432462552noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-5253291630038180454.post-46885873382892119252017-08-08T23:25:15.207+02:002017-08-08T23:25:15.207+02:00Nie zgadzam się! Nie uważam w ogóle, żeby było na ...Nie zgadzam się! Nie uważam w ogóle, żeby było na to potrzebne usprawiedliwienie. Sprawa wygląda tak, że masz towar, na który się składa na przykład: puszka, herbata i kartonik, w którym to przyjedzie. I taki komplet kosztuje ileśtam. Możesz ten komplet kupić ze względu na którykolwiek czynnik, każdy może być dla Ciebie najważniejszy i każdy może być bezwartościowy. :) Możesz kupić w sklepie z przyborami szkolnymi kupić szufladkę z plasteliną bo potrzebujesz plasteliny albo dlatego, że potrzebujesz plastikowej szufladki. Z herbatą jest tak samo :PiGraGitarahttps://www.blogger.com/profile/14100728370432462552noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5253291630038180454.post-82282628423471737832017-08-08T13:21:17.827+02:002017-08-08T13:21:17.827+02:00Prawda, zgadzam się! Chociaż no, w dalszym ciągu k...Prawda, zgadzam się! Chociaż no, w dalszym ciągu kupowanie czegoś tylko dla opakowania jest skrajne, nie ma na to usprawiedliwienia! :DAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5253291630038180454.post-86996864713856011402017-08-08T12:41:49.163+02:002017-08-08T12:41:49.163+02:00Ja pamiętam, gdy kiedyś kupowałam jakąś turecką he...Ja pamiętam, gdy kiedyś kupowałam jakąś turecką herbatę (?) bo miała super puszkę i to jeszcze zamykaną wklęsłym wieczkiem. Bardzo długo trzymałam w niej spinacze i inne biurowe drobiazgi, no ale niestety przeprowadzka do pokoju z jedną szafą zmusiła mnie do zostawienia sobie absolutnego minimum rzeczy, ale powiem Ci, że to jest całkiem niezła opcja. Ponoć każda potwora znajdzie swego amatora - okropna herbata na pewno też komuś smakuje, skoro jest w sprzedaży. Można kupić, zostawić sobie puszkę a herbatę rozesłać - a nuż komuś posmakuje? :)iGraGitarahttps://www.blogger.com/profile/14100728370432462552noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5253291630038180454.post-81469087927759019822017-08-07T23:18:44.519+02:002017-08-07T23:18:44.519+02:00Prawda? W ogóle puszki z herbatami bywają prześlic...Prawda? W ogóle puszki z herbatami bywają prześliczne, czasem mam ochotę kupić coś tylko ze względu na nie, co z tego, że herbata to pomyje - ważne, że puszka ładnie na szafce stoi! :D No jasne, nie ma problemu. Cztery smaki zamówiłam. ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5253291630038180454.post-90986128214355705532017-08-07T17:04:45.349+02:002017-08-07T17:04:45.349+02:00No niestety tak to z nimi już jest, dlatego ja zac...No niestety tak to z nimi już jest, dlatego ja zaczynam bardzo rzadko :D <br />Zajrzałam do sklepu z tą marką herbaty i jestem zachwycona metalowymi tubkami z piramidkami. Piękne są <3 Chętnie bym takiej używała jak piórnik. Jakie smaki zamówiłaś? Co Ty na to, żeby mi odsprzedać po jednej saszetce, gdy już przyjdą? :DiGraGitarahttps://www.blogger.com/profile/14100728370432462552noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5253291630038180454.post-66846582911177866012017-08-07T15:58:29.847+02:002017-08-07T15:58:29.847+02:00Próbowałam, nie lubię kupować w ciemno, chociaż w ...Próbowałam, nie lubię kupować w ciemno, chociaż w ciemno wybrałam niektóre smaki. :D Owocowe z English Tea Shop. Choć jak pewnie się nastawisz na arcydzieło, to się zawiedziesz, bo tak jest zawsze. xd Ale ja je uwielbiam!<br />Fuja, chipsy. Nie znoszę ich, bo jak zaczynam jeść, to nie mogę przestać. Najgorzej. xdAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5253291630038180454.post-74292757042985016362017-08-06T18:30:38.302+02:002017-08-06T18:30:38.302+02:00Drogie nie znaczy dobre, więc nie ciesz się na zap...Drogie nie znaczy dobre, więc nie ciesz się na zapas, jeśli to całkiem nowe i nigdy ich nie próbowałaś :D I rzuć linkiem, dopiszę sobie do "must have" tuż pod ananasowym Irvingiem, którego nie mogę upolować... :D<br />A jeśli chodzi o sieciówki, to ja im dałam kredyt zaufania, bo na przykład moje ulubione czipsy to nie "markowe" tylko czipsy marki czipsy wyprodukowane dla pewnego supermarketu :D Nie twierdzę, że są zdrowe albo bio, ale są super smaczne :D herbatom postanowiłam też dać szansę się obronić, zamiast je skreślać z góry :D Ta akurat jest średnia w smaku i w zapachu (o jakości się nie wypowiadam), ale i tak przetestuję inne, które mam :DiGraGitarahttps://www.blogger.com/profile/14100728370432462552noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5253291630038180454.post-70885053511811019302017-08-06T15:38:23.046+02:002017-08-06T15:38:23.046+02:00Nie mam zaufania do takich "sieciowych" ...Nie mam zaufania do takich "sieciowych" herbat, raz się już przejechałam na Tesco (swoją drogą, nie wiem, czy dalej robią takie same, ale na poszczególnych kopertkach nie jest NIC napisane, ani co to za smak, ani sposób zaparzania, nic, tylko jakiś obrazek z filiżanką herbaty. Paranoja, zwłaszcza że kupiłam kilka smaków, a później wrzuciłam wszystkie saszetki do jednego pudełka...). Nie wiem, smakowała... tak sztucznie, no wiesz. Zdecydowanie wolę teraz wydać więcej pieniędzy, a mieć bardzo dobrą gatunkowo herbatę, niż oszczędzać i brać, co się da. Zresztą, zainspirowałam się i wczoraj złożyłam zamówienie na herbaty, które w przeliczeniu na jedną torebkę wyszły 80-90 groszy. Ale kurczę, to będzie dooobre, takie 10 na 10. :DAnonymousnoreply@blogger.com